W przeciwieństwie do cukru stołowego miód obecny jest w diecie człowieka od zarania dziejów. Gdy porównamy miód do sacharozy (czyli zwykłego cukru „z cukierniczki”) to okaże się, iż posiada zdecydowanie więcej walorów i nawet na tle „ewolucyjnym” prezentuje się o wiele lepiej.
Ten słodki produkt spożywczy wytwarzany przez pszczoły zawiera pewne ilości przeciwutleniaczy i innych bioaktywnych związków. Literatura naukowa zwraca także uwagę na bakteriobójcze i przeciwzapalne właściwości miodu.
Medycyna niekonwencjonalna zachwala miód, jako uniwersalny pokarm wzmacniający organizm o silnym działaniu prozdrowotnym
Wiele osób zastąpiło cukier miodem w przekonaniu, że jego spożywanie służy nie tylko zdrowiu, ale i sylwetce. Czy takie podejście jest słuszne? Miód to przede wszystkim węglowodany takie jak fruktoza, glukoza, maltoza i sacharoza. Choć w porównaniu z cukrem stołowym miód prezentuje się lepiej, to nie oznacza to, że jest pokarmem, który powinien stanowić istotny element jadłospisu.
W wypadku diety ukierunkowanej na redukcję tkanki tłuszczowej zamiana cukru stołowego na miód, z punktu widzenia wpływu na kompozycję sylwetki, może nie stanowić żadnego rozwiązania. Wypijanie kilku kubków herbaty słodzonej miodem w ciągu dnia eaczej sylwetce służyć nie będzie.
Kiedy więc można użyć miodu?
Z pewnością w porze powysiłkowej łyżeczka czy dwie tego przysmaku krzywdy nikomu nie zrobią. W ogóle produkty żywnościowe stanowiące przede wszystkim źródło cukrów prostych powinny być w okresie pracy nad estetyką sylwetki przyjmowane głównie po aktywności fizycznej, ewentualnie w niewielkich ilościach – w trakcie intensywnego treningu.
Dotyczy to również miodu! O innych porach miód jako składnik posiłków powinien być spożywany jedynie okazjonalnie. Choć z punktu widzenia zdrowotnego miód stanowi lepszą alternatywę dla sacharozy, to dla naszej tkanki tłuszczowej oba „paliwa” nie stanowią różnicy.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.